Zapraszam do polubień: https://www.facebook.com/pages/Eat-me/1398149560415215?ref=hl :).
Każde lubię to, każde udostępnienie, wykorzystanie przepisu we własnej kuchni, a najlepiej podesłanie zdjęć jak nam wyszły dane słodkości, jest mile widziane :).
czwartek, 24 października 2013
Oszukaniec - po mojemu.
# 2 szklanki mąki (ja dałam żytnią)
# pół kostki margaryny
# 0,5 szklanka cukru
# 4 jajka
# 2 łyżeczki proszku do pieczenia
# pół tabliczki gorzkiej czekolady
Masa:# 2 budynie
# 0.75 l mleka
# 2 łyżki cukru
# płatki owsiane
Margarynę utrzeć z cukrem i jajami. Stopniowo dodawać mąkę i proszek do pieczenia. Dokładnie utrzeć. Do masy dodać pokrojoną na średnie kawałki czekoladę. Wylać na blachę o wymiarach 25*37 cm i piec 20-30 min w temperaturze 190 - 200 stopni C.
Ugotować budynie z cukrem (tak aby były gęste).
Ostudzony placek posypać płatkami owsianymi i ciepłą, ale nie gorącą masę rozprowadzić na cieście. Wstawić do lodówki na 30 min.
SMACZNEGO
P.S,: Ciasto jest szybkie i łatwe do wykonania, a do tego bardzo smaczne. :)
piątek, 18 października 2013
18/10/2013
Przepis:
# 1,5 szklanki cukru
# 1 kg sera
# 2 łyżki kaszy manny
# 1 łyżka mąki ziemniaczanej
# 1 łyżeczka proszku do pieczenia
# 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
# 4 jajka
# garść rodzynek
Mąkę i kaszę połączyć z proszkiem do pieczenia i wymieszać z serem. Dodać ekstrakt waniliowy, wymieszać. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać serek. Wsypać rodzynki i wymieszać
Ciasto piec około 60 min, w temperaturze 180 stopni C.
SMACZNEGO
poniedziałek, 7 października 2013
7/10/2013
Hej, hej :).
Przypominacie sobie jakie święto obchodziliśmy, równiutko tydzień temu? Dzień Chłopaka :), a no właśnie :). Z tej okazji przygotowałam chłopakowi słodką niespodziankę :). Zdjęcia poniżej.
Przypominacie sobie jakie święto obchodziliśmy, równiutko tydzień temu? Dzień Chłopaka :), a no właśnie :). Z tej okazji przygotowałam chłopakowi słodką niespodziankę :). Zdjęcia poniżej.
Małe przyjątko :).
czwartek, 3 października 2013
Nowości kuchenne:).
Dziś nowy post. Nie podam w nim kolejnego przepisu, lecz podzielę się z Wami co nowego ostatnio zakupiłam. Nie mogłam się oprzeć pokusie i kupiłam papier do pieczenia. Zawsze używałam foli do pieczenia ciast. Tym razem jednak postanowiłam, że sprawdzę jak to jest z tym pieczeniem z papierem ;) :D.
Kolejną rzeczą jest krótka keksówka, na której brak cierpiałam już od jakiegoś czasu (kiedyś małą keksówkę, zastępowałam foremkami aluminiowymi). Zakupiłam także cukrowe pisaki, by precyzyjnie udekorować pewien "torcik" oraz urokliwe świeczki, do innego tortu. :)))
Folia aluminiowa sygnowana moim imieniem :D.
Subskrybuj:
Posty (Atom)